Discussion:
Kolejna przyczyna zabójstwa Prezydenta Kennedyego?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mkarwan
2008-06-15 10:22:01 UTC
Permalink
z http://dwagrosze.blogspot.com/2008/06/executive-order-11110.html
(...) Czwartego czerwca minęła właśnie 45 rocznica wydania rozkazu
wykonawczego 11110 (E.O. 11110) przez prezydenta Kennedy'ego.

Rozkazy wykonawcze są poleceniami prezydenta które nie wymagają autoryzacji
przez kongres i które muszą być wykonane.
Ruki po szwam, nie dyskutować. W tym miejscu historia robi się interesująca,
nawet bardzo.
Okazuje się mianowicie że numer 11110 był jedynym rozkazem wykonawczym który
został całkowicie zignorowany.
Dosłownie zniknął, przepadł.
Jego prowizje w pośpiechu wycofano, ślady zatarto.
Co oczywiście prowadzi do intrygującego pytania co w nim takiego było że
grupa trzymająca władzę tak się tego obawiała?

Otóż następcy Trumana, zarówno prezydent Eisenhower jak i Kennedy, rozumieli
powagę sytuacji i istotę faktycznego zamachu stanu dokonanego za kadencji
poprzednika. Ike nie odważył się jednak wystąpić otwarcie przeciwko
trzymającej władzę elicie.
Być może dlatego przeżył.
Dopiero w swoich uwagach na zakończenie prezydentury zdobył się na
szczerość, przestrzegając przed dyktaturą gospodarczo- wojskowego lobby.
Natomiast prezydent Kennedy też się orientował czym grozi taka sytuacja i
zdecydował się na konfrontację.
Chcąc ratować resztki wpływu prezydenta na gospodarkę i przeciwdziałać
wykupywanej własności Stanów Zjednoczonych wydał właśnie ów feralny rozkaz
wykonawczy 11110.

Z zewnątrz miało to wyglądać jako poprawka do rozkazu wykonawczego 10289
Trumana.
W istocie jednak rozkaz wywracał całą elitę finansową USA.
Kennedy rozkazał aby departament skarbu (tj rząd federalny) wypuścił
certyfikaty na posiadane srebro.
Skarb USA miał wówczas olbrzymie rezerwy srebra i srebro było w powszechnym
obiegu monetarnym.
Na każdą posiadaną uncję srebra musiałby być wystawiony papier.
Tylko takiego papieru można by było używać jako pieniądza.
Innymi słowy, wyprodukowano by tylko taką ilość dolarów jaka miała pokrycie
w srebrze.
Kontrola tej produkcji miała znajdować się w rękach rządu.
Kennedy zdecydował się na srebro zamiast złota ponieważ rynek srebra jest
dużo trudniej kontrolować, a tym samym trudniej go manipulować grupom
nacisku. Postanowił wypuścić w obieg 4,3 miliarda dolarów, powstałych w
oparciu o realną wartość posiadanego przez USA srebra.
Była to pierwsza od pół wieku emisja pieniędzy przez skarb państwa, z
pominięciem Rezerwy Federalnej (FEDu).

Z pieniędzy tych nominały $2 i $5 dolarów zdążono nawet wydrukować i puścić
w obieg, natomiast nominały $10 i $20 zostały jedynie wydrukowane.
Czasu aby i je puścić w obieg zabrakło. Banknoty rządowe miały nagłówek
"United States Notes", w odróżnieniu od "Federal Reserve Notes".
Do dzisiaj są w Ameryce osoby które posiadają takie pieniądze.

Łatwo jest zrozumieć czym groził sprawującej faktyczną władzę w USA elicie
dekret Kennedy'ego.
Odbierał on Rezerwie Federalnej rzecz najważniejszą w całym przekręcie -
prawo do pożyczania na procent rządowi Stanów Zjednoczonych wygenerowanego z
czystego powietrza "pieniądza".
Ruch ten natychmiast eliminowałby z biznesu wiele organizacji finansowych,
oczyściłby giełdę ze spekulantów i efektywnie wymusił zawieszenie
działalności FEDu.

Odebrane Rezerwie Federalnej (FEDowi) prerogatywy generowania pieniądza
powróciłyby do rządu federalnego, dokładnie tak jak wymaga tego konstytucja
Stanów Zjednoczonych.
Rozkaz wykonawczy 11110, autoryzując generowanie pieniądza przez departament
skarbu a nie przez prywatny bank jakim jest FED, zawierał dosłowną
stypulację " to issue silver certificates against any silver bullion,
silver, or standard silver dollars" [do wypuszczania certyfikatów srebra
opartych na srebrnym bullionie, srebrze lub standardowych srebrnych
dolarach].
Oznacza to że na każdą uncję srebra w sejfach departamentu skarbu rząd mógł
wprowadzić pieniądz oparty na przechowywanym tam metalu.

Krótko mówiąc - rozkaz wykonawczy Kennedy'ego oznaczał w praktyce koniec
FEDu, koniec przekrętu z papierowym pieniądzem bez pokrycia i koniec
związanej z tym bonanzy dla ukrywającej się za tym elity.
Do dzisiaj skrzętnie ukrywa się też fakt że tego samego dnia kiedy prezydent
Kennedy podpisał rozkaz wykonawczy 11110, podpisał on również rozporządzenie
zmieniające oparcie (backing) dla banknotów jedno i dwudolarowych ze srebra
na złoto.

Jeszcze 12 listopada 1963 roku, przemawiając do studentów Uniwersytetu
Columbia w Nowym Jorku Kennedy mówił:
"Stanowisko prezydenta zostało użyte do zorganizowania spisku, który
zniszczy wolność.
Zanim opuszczę Biały Dom, muszę o tym poinformować amerykańskich obywateli".
Poinformować nie zdążył. W dziesięć dni później został zamordowany w Dallas
w stanie Teksas.
Wcześniej zamordowany został kongresman McFadden usiłujący ujawnić zasady
działalności FEDu.
Był on o krok od przegłosowania odpowiedniej ustawy w tej sprawie.
Z grupą trzymającą władzę nie ma żartów.

Materiały dotyczące zabójstwa utajniono na dziesiątki lat.
Sprawców nie odnaleziono, mocodawców nie ukarano.
Banknoty rządu federalnego po zabójstwie prezydenta Kennedy'ego natychmiast
wycofano z użycia. Rozporządzenie wykonawcze 11110 zignorowano, wszelką
dyskusję o nim wyciszono.
I najważniejsze - rezerwy srebra w departamencie skarbu wyprzedano co do
ostatniej uncji, najwyraźniej aby nikt znowu nie wpadł na pomysł opierania
na nim waluty i ominięcia w ten sposób FEDu.

Próba uzdrowienia systemu finansowego i wydarcia go z rąk międzynarodowej
finansjery się nie powiodła.
Elita okazała się silniejsza, jej przekręt z prywatnym bankiem emitujacym
pieniądz z powietrza i pożyczającym go rządowi federalnemu na procent trwa.
Trwa też demokracja i ma się całkiem dobrze.
autor: Cynik9 o 01:22
1634Racine
2008-08-23 21:14:20 UTC
Permalink
mkarwan in news:g32j0q$6$***@atlantis.news.neostrada.pl
[...........................]
Post by mkarwan
Odbierał on Rezerwie Federalnej rzecz najważniejszą w całym przekręcie -
prawo do pożyczania na procent rządowi Stanów Zjednoczonych
wygenerowanego z czystego powietrza "pieniądza".
1.
czy FED jest uwazany oficjalnie za bank rezerw USA?

2.
"Odbierał on Rezerwie Federalnej rzecz najważniejszą w całym
przekręcie..." - mozemy wyjasnic znaczenie tutaj slowa "przekret"
Post by mkarwan
Odebrane Rezerwie Federalnej (FEDowi) prerogatywy generowania pieniądza
powróciłyby do rządu federalnego, dokładnie tak jak wymaga tego
konstytucja Stanów Zjednoczonych.
czy to znaczy, ze w USA, w bialy dzien, cos tak strategicznego, jak
generowanie pieniadza, jest powierzone strukturze niezaleznej od struktur
panstwowych USA, potencjalnie opozycyjnej przeto?
Czy to jest bezprawne, czy prawnie zapewnione?
Post by mkarwan
Rozkaz wykonawczy 11110, autoryzując generowanie pieniądza przez
departament skarbu a nie przez prywatny bank jakim jest FED
FED - struktura prywatna? bez kontroli jakiejkolwiek panstwa ?
Jak to sie stalo, ze struktura prywatna w USA ma az taki przywilej ?
Uklad z kolejnymi administracjami?
Jakie sa losy dojscia do tak ekskluzywnego stanu?
Post by mkarwan
rozkaz wykonawczy Kennedy'ego oznaczał w praktyce koniec
FEDu, koniec przekrętu z papierowym pieniądzem bez pokrycia
"koniec przekrętu z papierowym pieniądzem bez pokrycia" - jak ten mechanizm
wyglada(ł) w szczegolach?
Post by mkarwan
Do dzisiaj skrzętnie ukrywa się też fakt że tego samego dnia kiedy
prezydent Kennedy podpisał rozkaz wykonawczy 11110, podpisał on również
rozporządzenie zmieniające oparcie (backing) dla banknotów jedno i
dwudolarowych ze srebra na złoto.
a nie odwrotnie: ze zlota na srebro...? chyba ze czegos nie rozumiem, a
rozumiem, ze K. chodzilo o przejscie "na srebro".

Poza tym:
jaki cel mial K. w operacji "11110" ?
Nie jest tajemnica zadna, ze rodzina K. byla/jest cudownie zamieszana w
powiazania mafijno/itp w USA - czyzby konflikt interesow i chec ukrocenia
konkurencji w biznesie panstwowym?

Loading...