Discussion:
Pożegnanie z bronią. Adam Michnik - Czesław Kiszczak
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mkarwan
2016-03-01 12:22:54 UTC
Permalink
Michnik: Jeden z moich przyjaciół - o nazwisko proszę nie pytać - mówił mi:
"Ty, Adam, uważasz, że w Polsce przemiana może się dokonać tylko po trupie
Jaruzelskiego.
A ja ci mówię, że nie. Jaruzelski myśli, jak znaleźć swoje miejsce w
historii".
Ale ja byłem wtedy ekstremistą.
Nie z emocji.
Byłem ekstremistą z wyrachowania, z kalkulacji politycznej. Uważałem, że po
to, by u nas coś się zmieniło, Jaruzelski musi odejść.
Dziś muszę przyznać: uważam, że było wielkim szczęściem dla Polski, że wtedy
gen. Jaruzelski i gen. Kiszczak stali na czele tego państwa i tej bezpieki.

Michnik: Nie pytajcie mnie w ten sposób.
Bo pytacie, czy on słusznie zrobił, że mnie aresztował.
Jak ja mam na to pytanie odpowiedzieć?
Mogę powiedzieć: tak, słusznie.
Każdy człowiek w tamtym czasie był skazany na granie takiej roli, w jakiej
był obsadzony.
Ale mógł ją zagrać lepiej albo gorzej.
Mogę powiedzieć tyle: na podstawie mojej dzisiejszej wiedzy - nie ówczesnej,
ale dzisiejszej - gen. Kiszczak grał swą rolę najuczciwiej, jak to było
możliwe.
Ja nie znam drugiego takiego szefa bezpieki.

Więcej w http://wyborcza.pl/1,77062,126489.html
T***@somewhere.in.the.world
2016-03-01 18:08:08 UTC
Permalink
Post by mkarwan
"Ty, Adam, uważasz, że w Polsce przemiana może się dokonać tylko po trupie
Jaruzelskiego.
A ja ci mówię, że nie. Jaruzelski myśli, jak znaleźć swoje miejsce w
historii".
Ale ja byłem wtedy ekstremistą.
Nie z emocji.
Byłem ekstremistą z wyrachowania, z kalkulacji politycznej. Uważałem, że po
to, by u nas coś się zmieniło, Jaruzelski musi odejść.
Dziś muszę przyznać: uważam, że było wielkim szczęściem dla Polski, że wtedy
gen. Jaruzelski i gen. Kiszczak stali na czele tego państwa i tej bezpieki.
Michnik: Nie pytajcie mnie w ten sposób.
Bo pytacie, czy on słusznie zrobił, że mnie aresztował.
Jak ja mam na to pytanie odpowiedzieć?
Mogę powiedzieć: tak, słusznie.
Każdy człowiek w tamtym czasie był skazany na granie takiej roli, w jakiej
był obsadzony.
Ale mógł ją zagrać lepiej albo gorzej.
Mogę powiedzieć tyle: na podstawie mojej dzisiejszej wiedzy - nie ówczesnej,
ale dzisiejszej - gen. Kiszczak grał swą rolę najuczciwiej, jak to było
możliwe.
Ja nie znam drugiego takiego szefa bezpieki.
Więcej w http://wyborcza.pl/1,77062,126489.html
Aha.
I co w zwiazku z tym?
Rozumiem, ze panu sie to nie podoba i lepiej by bylo gdyby na czele
panstwa i bezpieki stali wtedy Albin Siwak i Kociolek?
--
TA
Loading...