Discussion:
Wasze ulice nasze kamienice
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mkarwan
2016-03-05 10:37:25 UTC
Permalink
Po zamachu na cara Aleksandra II w 1881 r. władze rosyjskie w ramach odwetu
zaczęły przesiedlać na ziemie polskie z Rosji Centralnej i Litwy tamtejszych
Żydów, zwanych "litwakami".
Był to element obcy polskiej kulturze, nie znający języka polskiego i wrogo
nastawiony do polskich dążeń niepodległościowych. "Litwacy" osiedlali się
najchętniej w osłabionym represjami Królestwie Polskim, a szczególnie w
Warszawie i Łodzi.
Reprezentując przede wszystkim kupców i przemysłowców, stali się poważną
konkurencją dla przemysłowo-handlowych sfer Królestwa w ekspansji na
rosyjskie rynki zbytu, na których
"zaczęli monopolizować różne działy handlu, zakładali składy i domy komisowe
firm rosyjskich w Warszawie i Łodzi" (S. Kempner, "Dzieje gospodarcze
porozbiorowej Polski," s. 304).
Ponadto "litwacy" odgrywali jeszcze jedną, wrogą Polakom rolę: prześladowani
i wysiedlani z Rosji i Litwy, stawali się gorliwymi rusyfikatorami na
ziemiach polskich.

Wnikliwy obserwator stosunków panujących na ziemiach polskich na przełomie
wieku XIX i XX, pozytywista Bolesław Prus, tak ujął tę sprawę w "Kronikach":
"Stosunek niektórych grup żydowskich do Polaków jest nie tylko niegodziwy,
ale wprost - nieprzyzwoity.
Prawie w tej samej chwili, kiedy liberałowie żydowscy drwiącym tonem w imię
rycerskości żądają od Polaków, aby głosowali za zupełnym równouprawnieniem
Żydów w radach miejskich, w tej samej chwili " litwacy" odgrywają rolę
rusyfikatorów u nas, nawet obrażają nas, a Żydzi poznańscy wręcz głoszą, że
zawsze walczyli przeciw Polakom w interesie Niemców (.).
No i naturalnie upominają się o łapówkę.
Dla zupełności tego ohydnego obrazu niektóre partie czy grupy Żydów nie
cofają się przed pogróżkami, a nawet czynami.
Polskim sklepom kooperatywnym Żydzi nie chcą wynajmować mieszkań w swoich
domach; młynarze-Żydzi roszczą pretensje wyłącznego prawa dzierżawienia
wszystkich młynów w kraju (.)
Żydzi prawowierni u nas znają tylko jedną formę uspołecznienia: swoją
narodowość; lekceważązaś prawa jednostki (choćby co do przechodzenia na inne
wyznanie, lekceważą sąsiadów i używając łagodnego wyrazu nie tolerują
cywilizacji.
Takie stanowisko nie ma przyszłości (.)" (B. Prus, "Kroniki", t. XX).

Nieco dalej Prus ocenia sytuację Żydów w Królestwie:
"Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych.
Narzekają oni na upośledzenie.
To prawda, są oni upośledzeni - w państwie, ale nie wobec nas, Polaków.
Wobec nas posiadają oni przywileje, o których ciągle się zapomina:
1) mają swój samorząd gminny, do którego nigdy nie mieszał się żaden Polak;
2) posiadali i posiadają mnóstwo, ale to mnóstwo stowarzyszeń ekonomicznych,
filantropijnych i oświatowych;
3) prawie każdy Żyd umie czytać, pisać i rachować dzięki szkólkom
elementarnym, które Żydzi w swoim języku mają, a jakich nam mieć nie wolno;
4) w razie konkurencji z chrześcijanami nie robią sobie ceremonii, to jest,
nie dopuszczają do współzawodnictwa, bojkotują, doprowadzają do bankructwa i
jeszcze wniebogłosy narzekają na ucisk!

Innymi słowy, w wyścigu o dobrobyt, dzięki zakazom, które spadły na nas, a
nie dotyczyły ich, Żydzi mają i mieli ogromną przewagę.
Toteż już dziś prawie cały handel, cale płynne bogactwo narodu znajduje się
w ich rękach" (j.w.)

Nieprawidłowości, jakie zaczęły wytwarzać się na ziemiach polskich w wyniku
ekspansji "litwaków", zauważali także pisarze polscy pochodzenia
żydowskiego. Historyk Wilhelm Feldman pisał:

"Dopiero Żydzi rosyjscy w Warszawie założyli dzienniki żargonowe.
Nie znając mowy polskiej, zaczęli odnosić się do niej wrogo i w ogóle
występować wobec społeczeństwa polskiego prowokacyjnie. (.)
Nad Wisłą dążyli do uzyskania prawno-państwowej zagwarantowanej odrębności,
co by Królestwo pozbawiło charakteru polskiego.
Równocześnie czując, iż tylko z Żydami rosyjskimi tworzą potęgę, stali się
centralistami rosyjskimi -tym samym stając w opozycji do najżywotniejszych
interesów polskich" (W. Feldman, "Dzieje polskiej myśli politycznej," s.
367).

W wyniku wszystkich tych działań wytworzyła się na ziemiach polskich
specyficzna sytuacja w stosunkach polsko-żydowskich, którą podsumowuje
Bolesław Prus w swoich "Kronikach":
"Zobaczmy rezultat ostateczny tych stosunków.
W naszych miastach Żydzi stanowią od czterdziestu do osiemdziesięciu procent
ogółu mieszkańców i należy do nich czterdzieści jeden procent nieruchomości
miejskich, choć w kraju tworzą tylko piętnaście procent mieszkańców.
Dzięki temu nasz chłop, któremu już jest za ciasno na roli, nie może
przenieść się do miasta, gdyż Żydzi nie dopuszczą go tam.
We Włocławku -pisze ,Dziennik Kujawski' - Żydzi na ulicy Nowej, będącej
główną arterią miasta, zakupili w ostatnich czasach kilkadziesiąt domów,
ażeby wyprzeć stamtąd handel polski.
Koroną zaś naszego położenia są następujące cyfry.
Wciągu ostatnich dwunastu lat emigrowało Polaków do Ameryki dziewięćset
czterdzieści dziewięć tysięcy, prawie milion.
A ilu ich wyszło do Niemiec, ilu do Cesarstwa?
Do Cesarstwa uciekali przeważnie rzemieślnicy, znękani ciągłymi strajkami,
zaś ich miejsce kto zajął? (.)
Byłem teraz w Lublinie, który znam od czasów dzieciństwa, i zdumiałem się
nad mnóstwem sklepów i warsztatów żydowskich.
Ulice, kiedyś niepodzielnie zamieszkane przez chrześcijan, dziś są
żydowskimi i mnóstwo domów przeszło na własność Żydów.

W takim stanie rzeczy mamy dwie perspektywy.
Ponieważ Żydzi rosną i wzmacniają się na naszych błędach, więc -albo
ulepszymy siebie samych i nasze wewnętrzne stosunki, albo - w emigracji
zmarnujemy najdzielniejsze siły, a reszta -stanie się lennikami Żydów".

W wielu miasteczkach kresowych liczba Żydów przekraczała 50% ogółu ludności
(np. w Pińsku i Łucku było ich 80%).

W latach 1864-1914 ziemie polskie opuściło 4 327 000 Polaków, którzy
zmuszeni byli udać się na emigrację w poszukiwaniu pracy i chleba.
Ich majętność przechodziła w obce ręce (por. J. Topolski "Dzieje Polski," s.
532).

Zmiany w strukturach społecznych i narodowościowych na ziemiach polskich w
taki oto sposób ujął Feliks Koneczny, historyk cywilizacji:
"Wolne zawody przechodziły w ręce żydowskie w nieproporcjonalnym odsetku.
Prasa poszła w znacznej części na żołd Żydów, ekonomia żydowska zapanowała
niepodzielnie nad stosunkami gospodarczymi, a po miastach topniała własność
nieruchoma chrześcijańska ".
We wszystkich miastach zaboru austriackiego i rosyjskiego " tubylcy uciekali
przed Żydami na peryferie miasta.
Handel żydowski przybrał cechy jakby monopolu, a rolnictwo popadało w
niesłychane zadłużenie u Żydów, rzemiosło zaś grzęzło w nędzy, i niestety, w
ciemnocie.
Rozrost zaludnienia żydowskiego wyprzedzał przyrost ludności polskiej coraz
silniej; poczęły się wprost obliczenia, kiedy ilość Żydów zrówna się z
liczbą Polaków na polskich ziemiach, kiedy ją prześcignie.
Zadawano sobie już całkiem poważnie pytanie: czy oni są u nas czy też my u
nich?" (F. Koneczny, "Cywilizacja żydowska," s. 353).

To w tym właśnie okresie narodziło się powiedzenie żydowskie: "Wasze ulice,
nasze kamienice", i nie było to tylko ironiczne stwierdzenie istniejącego
stanu rzeczy, ale w pewnym sensie określenie przyszłego programu działań
wobec Polaków.
źródło http://wolna-polska.pl/judeopolonia-2
J.F.
2016-03-06 11:23:13 UTC
Permalink
Post by mkarwan
Po zamachu na cara Aleksandra II w 1881 r. władze rosyjskie w ramach odwetu
zaczęły przesiedlać na ziemie polskie z Rosji Centralnej i Litwy tamtejszych
Żydów, zwanych "litwakami".
Był to element obcy polskiej kulturze, nie znający języka polskiego i wrogo
nastawiony do polskich dążeń niepodległościowych. "Litwacy" osiedlali się
najchętniej w osłabionym represjami Królestwie Polskim, a szczególnie w
Warszawie i Łodzi.
Reprezentując przede wszystkim kupców i przemysłowców, stali się poważną
konkurencją dla przemysłowo-handlowych sfer Królestwa w ekspansji na
rosyjskie rynki zbytu, na których
A te sfery to nie byly juz zydowskie ?
Post by mkarwan
"zaczęli monopolizować różne działy handlu, zakładali składy i domy komisowe
firm rosyjskich w Warszawie i Łodzi" (S. Kempner, "Dzieje gospodarcze
porozbiorowej Polski," s. 304).
Ponadto "litwacy" odgrywali jeszcze jedną, wrogą Polakom rolę: prześladowani
i wysiedlani z Rosji i Litwy, stawali się gorliwymi rusyfikatorami na
ziemiach polskich.
Cos mi sie tu nie zgadza - wysiedlani, przesiedlani i rusyfikatorzy
jednoczesnie ?
Post by mkarwan
Wnikliwy obserwator stosunków panujących na ziemiach polskich na przełomie
"Stosunek niektórych grup żydowskich do Polaków jest nie tylko niegodziwy,
ale wprost - nieprzyzwoity.
Prawie w tej samej chwili, kiedy liberałowie żydowscy drwiącym tonem w imię
rycerskości żądają od Polaków, aby głosowali za zupełnym równouprawnieniem
Żydów w radach miejskich, w tej samej chwili " litwacy" odgrywają rolę
rusyfikatorów u nas, nawet obrażają nas, a Żydzi poznańscy wręcz głoszą, że
zawsze walczyli przeciw Polakom w interesie Niemców (.).
No i naturalnie upominają się o łapówkę.
A te lapowki to z jakiej racji ?
Nawet mniejuprawniony Zyd swoj glos w radzie ma ?
Post by mkarwan
"Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych.
Narzekają oni na upośledzenie.
To prawda, są oni upośledzeni - w państwie, ale nie wobec nas, Polaków.
1) mają swój samorząd gminny, do którego nigdy nie mieszał się żaden Polak;
2) posiadali i posiadają mnóstwo, ale to mnóstwo stowarzyszeń ekonomicznych,
filantropijnych i oświatowych;
3) prawie każdy Żyd umie czytać, pisać i rachować dzięki szkólkom
elementarnym, które Żydzi w swoim języku mają, a jakich nam mieć nie wolno;
Taa ... 2 i 3 to wina Zydow ?
Post by mkarwan
W wyniku wszystkich tych działań wytworzyła się na ziemiach polskich
specyficzna sytuacja w stosunkach polsko-żydowskich, którą podsumowuje
"Zobaczmy rezultat ostateczny tych stosunków.
W naszych miastach Żydzi stanowią od czterdziestu do osiemdziesięciu procent
ogółu mieszkańców i należy do nich czterdzieści jeden procent nieruchomości
miejskich, choć w kraju tworzą tylko piętnaście procent mieszkańców.
Dzięki temu nasz chłop, któremu już jest za ciasno na roli, nie może
przenieść się do miasta, gdyż Żydzi nie dopuszczą go tam.
Dostrzegam tu dziwny dysonans - to kto ma tych 59% nieruchomosci i
czemu nie wpuszcza rodakow ?
No i kto doprowadzil do takiej sytuacji ?
Post by mkarwan
We Włocławku -pisze ,Dziennik Kujawski' - Żydzi na ulicy Nowej, będącej
główną arterią miasta, zakupili w ostatnich czasach kilkadziesiąt domów,
ażeby wyprzeć stamtąd handel polski.
A kto im sprzedal ?
Post by mkarwan
W takim stanie rzeczy mamy dwie perspektywy.
Ponieważ Żydzi rosną i wzmacniają się na naszych błędach, więc -albo
ulepszymy siebie samych i nasze wewnętrzne stosunki, albo - w emigracji
O to to to ...
Post by mkarwan
zmarnujemy najdzielniejsze siły, a reszta -stanie się lennikami Żydów".
J.

Loading...